Biorezonans
    mamaOli pisze:

    TO CO MÓWIŁA NA WIZYCIE I ROBIŁA BIOREZONANSEM BYŁO SPRZECZNE Z WYNIKAMI BADAŃ,JAK SIĘ PYTAŁAM JAK TO MOŻLIWE PANI DR.PLĄTAŁ SIĘ JĘZYK.


nam też badania laboratoryjne wychodziły inaczej niż biorezonansem. wg badań krwi mała nie jest na nic uczulona, a wg biorezonansu wyszło uczulenie na mleko, gluten i jajko (a właściwie białko) i to potwierdziło się w rzeczywistości. po nieświadomym podaniu jajka (w naleśnikach) mała zaliczyła zjazd, tzn. miała objawy wstrząsu (wysoka temp. duszności i swędząca czerwona wysypka). trudno wyjaśnić rozbieżności, ale w naszym przypadku badanie biorezonansem było bardziej rzeczywiste niż badanie krwi.
w żadnym wypadku nie bronie dr tomaszewskiej, nie znam jej osobiście. słyszałam o niej tylko niepochlebne opinie


  PRZEJDŹ NA FORUM