nowa ciekawa strona
No właśnie, tak sobie wczoraj myślałam jaką "luką" w polsce jest temat chelatacji. Brakuje, a własciwie nie ma lekarza zagłebionego w temat. JA tu widzę duży potencjał dla chętnych - oby ich się jak najwięcej znalazło.
Jak chodzę z córą po róznych specjalistach i ośrodkach i na końcu napomknę o temacie zatrucia rtęcią (żeby się dowiedzieć po porostu co lekarze o tym sądzą), to zostaję uznana za wariatkę. Niejednokrotnie słyszalam: "Pani ma chyba jakąś schizę na tym punkcie" albo "Ska PAni takie bzdury wynajduje"
Podobne przemyślenia mam do terapi SI, chętnych mnóstwo (mówię o rodzicach z dziećmi) a specjalistów i osrodków jak na lekarstwo.


  PRZEJDŹ NA FORUM